Spis treści
ToggleRozwód cywilny
Decyzja o rozwodzie zawsze jest autonomiczną decyzją małżonków ewentualnie jednego z nich, jednak jej zmaterializowanie się uwarunkowane jest pozytywnym orzeczeniem sądu. Dopiero po uprawomocnieniu się wyroku rozwodowego stan cywilny dotychczasowego małżonka ulegnie zmianie. W toku postępowania sąd będzie miał obowiązek ustalić, że pomiędzy stronami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego. Trwały – czyli nieodwracalny oraz zupełny – czyli w pełnym zakresie.
Na pożycie małżonków składa się przede wszystkim więź duchowa. Jest ona podstawą pozostałych relacji pomiędzy małżonkami. Bez niej zawarcie małżeństwa raczej byłoby mało prawdopodobne. W toku postępowania rozwodowego sąd musi ustalić, czy wzajemne uczucie miłości małżonków rzeczywiście wygasło. Jeżeli chodzi o więź fizyczną, to sąd skieruje do stron konkretne pytania w tym zakresie. Według dominującego poglądu w doktrynie, niedostateczne zerwanie więzi fizycznej będzie oznaczało, że rozkład więzi duchowej (o ile w ogóle występuje) jest niezupełny. Ostatnia z więzi, więź gospodarcza polega w skrócie na prowadzeniu wspólnego gospodarstwa domowego, a więc w zasadzie zamieszkiwaniu razem. Przy czym nie zawsze wspólne zamieszkiwanie będzie przeszkodą w rozwiązaniu małżeństwa. Sąd będzie ustalał, czy strony zamieszkują w jednym mieszkaniu, ale egzystują niejako obok siebie, czy prowadzą jedno gospodarstwo domowe, wspólnie przygotowują posiłki, a dobrowolne zachowania jednego z nich uwarunkowane są dobrowolnymi zachowaniami drugiego.
Kiedy nie można wziąć rozwodu?
Ustalenie zerwania trzech wspomnianych więzi (duchowej, fizycznej i gospodarczej), a co za tym idzie stwierdzenie trwałego i zupełnego rozkładu pożycia pomiędzy małżonkami nie wystarczy jednak do orzeczenia rozwodu. Sąd nie będzie mógł bowiem orzec rozwodu, jeżeli wywołałoby to uszczerbek w dobru wspólnego małoletniego dziecka lub dzieci stron albo z innych względów okazałoby się to sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Przy czym należy pamiętać, że sąd będzie oceniał sprawę obiektywnie. W znakomitej większości konkluzja będzie taka, że lepiej orzec rozwód z jednoczesnym wypracowaniem wzajemnych relacji, w szczególności dotyczących kontaktów dziecka z rodzicem niż pozostawić rodziców w związku małżeńskim, którego dalsze podtrzymywanie będzie jedynie generowało sytuacje pełne napięć, złości i kłótni, co w dłuższej perspektywie nie będzie miało nic wspólnego z dobrem dziecka.
O co pyta sędzia na rozprawie rozwodowej?
Postępowanie rozwodowe może zakończyć się już po jednej rozprawie, ale równie dobrze może toczyć się latami. Wszystko zależy od sytuacji faktycznej rozwodzących się małżonków oraz od ich oczekiwań wobec postępowania. Na najkrótsze postępowanie rozwodowe mogą liczyć strony, które nie posiadają małoletnich dzieci oraz zgodnie wnoszą o zaniechanie przez sąd orzekania o winie rozkładu pożycia.
Wśród informacji, które sąd zobligowany będzie ustalić, będą dane stron – małżonków, w tym: wiek, zawód, sytuacja majątkowa, karalność za składanie fałszywych zeznań. Nie mniej ważnymi informacjami dla sądu będą te, które dotyczyć będą obojga małżonków, tj. motywów zawarcia oraz chęci rozwiązania małżeństwa, ich relacji duchowej – czy kocha pani/pan męża/żonę, ich relacji fizycznej – kiedy miało miejsce ostatnie współżycie. Sąd będzie też ustalał jak układało się stronom wspólne życie, jakie czynniki doprowadziły do jego rozkładu oraz czy ich wystąpienie było zawinione. Sąd dopyta też o sytuacje mieszkaniowe małżonków, a w razie wspólnego zamieszkiwania również o kwestię prowadzenia wspólnego mieszkania.
W sytuacji posiadania małoletnich dzieci przez strony sąd ustali charakter ich relacji z każdym z rodziców, sytuację mieszkaniową i majątkową oraz wszelkie inne informacje, które umożliwią sądowi wydanie końcowego orzeczenia zgodnego z naczelną zasadą prawa rodzinnego, tj. dobra dziecka. Należy pamiętać, że każda sprawa jest jedyną w swoim rodzaju, więc oprócz standardowych pytań, sąd będzie wyjaśniał każdą kwestię, która wyda mu się istotna w danej sprawie.
Czy w trakcie trwania rozwodu można mieć partnera?
Oczywiście, że można, jednak konsekwencje tego mogą być już różne. Kluczową kwestią jest to, czy relacja pozamałżeńska nawiązała się już po wystąpieniu trwałego i zupełnego rozkładu pożycia małżonków, czy jeszcze przed. Ustalenie, że przed zawsze będzie skutkowało przypisaniem winy zdradzającemu małżonkowi. W odwrotnej sytuacji w zasadzie nowa relacja małżonka nie powinna rodzić dla niego negatywnych konsekwencji. Należy mieć jednak na uwadze konieczność wykazania tego faktu przed sądem w sytuacji, gdy druga strona będzie usiłowała przekonać sąd do swoich racji. Co więcej, winy w postępowaniu rozwodowym nie stopniuje się, więc nawet niewielkie przyczynienie się do rozkładu będzie miało daleko idące konsekwencje (np. w sferze dotyczącej obciążenia alimentami byłego małżonka).
Kto zostaje w domu po rozwodzie?
Zagadnienie to można rozważyć na kilku płaszczyznach. Mianowicie z punktu widzenia prawa własności zajmowanego mieszkania lub domu, to właściwym postępowaniem będzie postępowanie o podział majątku wspólnego małżonków. W zasadzie może ono być elementem szerokiego postępowania rozwodowego. Sąd w wyroku rozwodowym może więc postanowić, że wspólnie zajmowana nieruchomość przypadnie np. byłej żonie z obowiązkiem spłaty wobec byłego męża. Przy czym tego rodzaju rozstrzygnięcia w wyroku rozwodowym występują jedynie wówczas, gdy nie spowodują nadmiernej zwłoki w postępowaniu. Czyli w szczególności w sytuacji zgodnego porozumienia małżonków co do przeprowadzenia podziału.
Abstrahując od prawa własności, jeżeli rozwodzący się małżonkowie w dalszym ciągu zajmują to samo mieszkanie lub jego część, sąd w wyroku rozwodowym może orzec o sposobie korzystania z mieszkania przez byłych już małżonków. Przy czym należy pamiętać, że są to rozstrzygnięcia tymczasowe i nie pociągają za sobą nabycia bądź utraty prawa własności. Po upływie odpowiedniego okresu po rozwodzie, właściwego do uporządkowania sobie spraw majątkowych (uwzględniając np. postępowanie o podział majątku), osoba uprawniona – np. właściciel mieszkania – będzie mogła już dochodzić swoich praw nawet poprzez wniesienie pozwu o eksmisję. Odpowiedni okres, o którym mowa powyżej nie jest określony konkretnie przez prawo i jego długość będzie zależała od okoliczności danego przypadku.
Czy możliwy jest rozwód bez obecności męża?
Brak stawiennictwa strony pozwanej – czy to męża, czy żony – nie stoi na przeszkodzie orzeczenia rozwodu. W razie całkowitej bierności strony pozwanej, sąd ustali stan faktyczny głównie w oparciu o materiał dowodowy wskazany przez stronę powodową i wyda wyrok zaoczny. Podobnie sąd zachowa się, gdy pozwany co prawda stawi się w sądzie, ale z jego zachowania będzie wynikało, że nie uczestniczy w rozprawie. Wyrok zaoczny ma taką samą moc jak wyrok zwykły (kontradyktoryjny). Przy czym środkiem zaskarżenia dla pozwanego – zamiast apelacji – jest sprzeciw. Możliwa jest jeszcze sytuacja, w której pozwany nie będzie uczestniczył w rozprawie, nie stawi się w sądzie, jednak złoży oświadczenie – np. w odpowiedzi na pozew – żeby przeprowadzić postępowanie mimo jego nieobecności. Wówczas sąd wyda nie wyda wyroku zaocznego tylko zwykły. Tak na marginesie, ze specyfiki spraw rozwodowych wynika, że brak obecności pozwanego uniemożliwi wydanie wyroku bez orzekania o winie, gdyż żeby sąd od tego odstąpił o orzekaniu o winie, wymagana jest zgoda obu stron.
Ile wynosi opłata za rozwód?
Do wydatków, jakie należy wiązać z przeprowadzeniem rozwodu należy zaliczyć: koszty sądowe, w tym opłaty i wydatki. Osobnym kosztem jest honorarium za świadczone usługi prawne. Skorzystanie z mediacji generować będzie dodatkowe koszty, przy czym należy pamiętać, że dzięki porozumieniu się z drugą stroną finalnie możemy dużo zaoszczędzić.
Opłata stała za wniesienie pozwu o rozwód lub separację wynosi 600 zł. Pozostałe opłaty, np. opłata stosunkowa od alimentów, są wskazane w orzeczeniu kończącym postępowanie. W toku postępowania należy liczyć się z wydatkami, w szczególności z kosztem sporządzenia opinii Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów – koszty rzędu powyżej tysiąca złotych (dotyczy kwestii ustalenia władzy rodzicielskiej czy kontaktów małoletniego dziecka stron).
Poniesienie kosztów procesu zależy od wyniku postępowania. Co do zasady małżonkowi uznanemu za niewinnego będzie należał się zwrot poniesionych kosztów od małżonka winnego. Z kolei w razie stwierdzenia winy obu stron bądź odstąpienia od orzekania o winie koszty mogą zostać stosunkowo rozdzielone albo zniesione. Wysokość honorarium za obsługę prawną postępowania zależy od stopnia skomplikowania sprawy oraz od jej objętości.