Na gruncie prawa pracy, wbrew powszechnemu przekonaniu, to nie spółka cywilna, ale jej wszyscy wspólnicy są pracodawcami. Jak wskazuje Sąd Najwyższy, wspólnicy (przedsiębiorcy) tworzący spółkę cywilną nie są indywidualnymi pracodawcami pracownika, lecz każdy z nich działa jako pracodawca, tylko dlatego że jest w umowie spółki cywilnej i pozwala mu na to umowa spółki oraz ustawa (art. 865 § 1 k.c.). Spółka cywilna jest kontraktem (umową) i jako taka nie może być pracodawcą, bo sama w sobie nie jest podmiotem prawa (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2012, sygn. akt: II PK 170/11).
Zgodnie z art. 3 Kodeksu pracy, który zawiera definicję pracodawcy, pracodawcą jest zarówno osoba fizyczna, jak i jednostka organizacyjna, która zatrudnia pracowników, nawet jeśli nie posiada osobowości prawnej. Ponadto, art. 460 Kodeksu postępowania cywilnego wyraźnie wskazuje, że w przypadku postępowań związanych z prawem pracy i ubezpieczeniami społecznymi, pracodawca posiada zdolność sądową oraz procesową, niezależnie od jego statusu prawnego czy osobowości prawnej.
W uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2017 roku (sygn. II PK 68/16) wyraźnie stwierdzono, że spółka cywilna nie może być uznawana za pracodawcę, ponieważ spełnia jedynie jedno z wymagań określonych w art. 3 Kodeksu pracy. Mianowicie, posiada ona odpowiednią strukturę organizacyjną, która obejmuje zarówno elementy personalne, jak i techniczne, niezbędne do prowadzenia określonego rodzaju działalności oraz związanych z nią procesów pracy.
W przypadku przyjęcia, że wspólnicy stanowią pracodawców w spółce cywilnej, może pojawić się problem dotyczący sposobu wykonywania ich uprawnień.